Od zawsze nosilam aparat fotograficzny ze soba, tak jest do teraz. Staram sie uchwycic te chwile, ktore moga przeminac, warte sa zapamietania czy zwyczajnie zachwycaja.
Wszystkie fotografie zamieszczone na tym blogu są moja wlasnoscia.
Nie wyrażam zgody na kopiowanie ich, rozpowszechnianie ani przetwarzanie bez mojej wiedzy.
sobota, 6 października 2012
Pod nogami
Po pracy w Parku Miejskim.
Juz ciemnawo bylo ale
zebralam troche kasztanow,
zoledzi,lisci do bukietow jesiennych.
Bylo urokliwie jak zawsze.
Nie wiele oznak typowo jesiennych, poczekam.